Wygląda na to, że… Peter Parker powróci jako Spider-Man! Nie jest to może największe zaskoczenie na świecie, gdyż większość zgonów w uniwersum Marvela kończy się z reguły cudownym zmartwychwstaniem. Ale… trzeba przyznać, że trwający ponad rok wątek Otto Octaviusa w roli Człowieka Pająka zaczynał budzić obawy, jakoby ten stan rzeczy miał się utrzymać dłużej.
Cóż, aktualnie wygląda na to, że na przełomie marca i kwietnia może powrócić seria Amazing Spider-Man (tym razem z dodatkowym prefiksem „All New”). Czy coś mnie w tym zakresie martwi? Niestety tak. Mam uczucie, że Dan Slott powinien sobie już zrobić przerwę od przygód Pajęczaka. Siedzi w tym temacie już po prostu trochę zbyt długo. Co więcej, najwyraźniej głównym rysownikiem znów będzie Humberto Ramos, za którego kreską nigdy nie przepadałem. A już szczególnie nie lubię jego wizji Spider-Mana właśnie… Cóż, pożyjemy, zobaczymy – może nadal będzie regularnie zmieniany przez Ryana Stegmana i Giuseppe Camuncoliego, którzy to panowie z kolei mają naprawdę dobrą rękę do tej postaci.
Oczywiście, i tak przyjdzie nam jeszcze poczekać na odpowiedź. W tej chwili kończy się powoli wątek Venoma – czy jak kto woli: Superior Venoma. Zresztą, po premierze zeszytu z numerem 25 możecie się spodziewać z mojej strony podsumowania dotychczasowych wydarzeń w serii „Superior Spider-Man”. Później zaś będziemy mieli jeszcze pięć zeszytów pod zbiorczą nazwą „Goblin Nation”. Innymi słowy, ostatnią częścią SSM powinna być ta z numerem 30. Wtedy zrobimy kolejne podsumowanie i będziemy czekali z niecierpliwością na powrót Petera Parkera.
Pozostają jeszcze liczne pytania – jak powróci Piotrek? Czy Miguel O’Hara, czyli Spider-Man z roku 2099, będzie miał w tym swój udział? Czy ów Miguel, nielegalny imigrant z przyszłości, w ogóle pozostanie w aktualnym kontinuum czasoprzestrzennym? Czy Doc Ock w jakiś sposób przeżyje te wszystkie wydarzenia, czy jednak będzie to jego definitywny koniec? Ponadto… pozostaje jeszcze jedna, podstawowa wątpliwość. Czy to na pewno koniec Superior Spider-Mana? Może po prostu pajęcza rodzina nam się powiększy?
Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi! Nie pozostaje nam nic innego, jak cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń. A jeśli ktoś z Was po przeczytaniu tych wszystkich wiadomości czuje się kompletnie zagubiony i chciałby szybko nadrobić wydarzenia z życia Petera Parkera, to zachęcam do sprawdzenia tekstów o jego śmierci i powrocie… z, nazwijmy to, nową duszą.
PS: Informacja ta krążyła najwyraźniej przez cały dzisiejszy dzień po sieci, ale dopiero do mnie dotarła dzięki uprzejmości jednego z czytelników. Dzięki serdeczne, Jakubie! A poniżej jeszcze duża wersja potencjalnej okładki do pierwszego numeru „All New Amazing Spider-Man”.
Okładkę znalazłem na comicbook.com.
Mega badziew, ta kreska na okładce. Peter ma minę, jak pospolity przygłup 😛
E tam, jak na Ramosa to jest wyjątkowo niezniekształcony.
Fakt, jak na Ramosa… Ciągle nie rozumiem, czemu to on jest jednym z głównych rysowników Spider-Mana. I to już od tylu lat. Chyba nie znam nikogo, kto by go szczerze lubił, za to znam tłum osób, które go nie trawią.
Cóż… Pomyśl, że to jego szczyt możliwości. ;-]
I tak kreska Ramosa znacznie się poprawiła. Spectacular Spider-Man to była potworność. Teraz te rysunki są całkiem znośne.
Jego Spectacular był fatalny… Pamiętam, jak bodaj w DK pojawił się Spectacular Spidre-Man, jeden z pierwszych komiksów z Pająkiem po wielu, wielu latach. I… był tak potwornie brzydki.
Pamiętam, jaki zawód wtedy czułem. ;-]
Mam dziwny gust może, bo uwielbiam Ramosa 🙂
Ale dzięki Ci wieeeelkie za informacje, You Made My Day 🙂
Przed chwilą napisałem, że nie znam nikogo, kto szczerze lubi Ramosa… OK, już znam. 😀
A co do informacji – tradycyjnie, polecam się na przyszłość. :-]
Podobno „Goblin Nation” ma trwać 3 zeszyty a nie 5, jakbym pamiętał do dałbym link, ale starość nie radość XD
Chyba jednak 4 ostatecznie, obydwaj nie trafiliśmy. :-] http://marvelcomics.pl/comics/index/id/19539/Superior-Spider-Man-30 Myślałem, że „Goblin Nation” zacznie się już w #26, ale jednak dopiero w #27.
Ja to bym już chciał zobaczyć jak się „The Darkest Hour” zakończy i co będzie dalej z Venomem
Bodaj dziś wychodzi najnowszy zeszyt. :]
Marvel w środy wydaje komiksy, DC tak samo
O, widzisz, w sumie nigdy na ten fakt nie zwróciłem uwagi. ;]
Prowadzę sobie kalendarzyk z komiksami 😉
Też mi takie rozwiązanie czasem chodzi po głowie. ;]
Wygodna rzecz, i zapełniona do marca XD
To tak:
1. Wątek Superior był pomysłem świetnym, gdyby nie to, że Ock dalej jest dupkiem, zamiast ewoluować w postać pozytywną, a dodatkowo co chwilę podkreśla że jest „SUPERIOR” co jest jak dla mnie, żenujące.
2. Niech Miguel wraca do swoich czasów, bo pewne mu się nudzi w naszych, przy tak niskich budynkach 😛
3. Niech Slott zczeźnie a prochy jego zmieszać z betonem. Ten facet nie ma żadnego pomysłu na prowadzenie postaci Spideya (ale co się dziwić – od One More Day to tylko ciągły lot w dół)
4. A Humberto Ramos rysuje jakby dopiero się uczył rysunku i jeszcze nie doszedł do działu „Proporcje – co i jak). Jego postacie wyglądają jak niedorozwinięci neandertalczycy (zwłaszcza kobiety).
Szczerze? Zamiast OMD zostawiłbym ujawnionego Petera (ile to daje możliwości fabularnych!) a Ciocia May by zginęła. Do tego dorzuciłbym Jamesona, który nie wie jak się zachować, bo z jednej strony lubi Petera, z drugiej nienawidzi Spidera 😉
Jak można było nie pójść tą drogą?
„1. Wątek Superior był pomysłem świetnym, gdyby nie to, że Ock dalej jest dupkiem, zamiast ewoluować w postać pozytywną, a dodatkowo co chwilę podkreśla że jest „SUPERIOR” co jest jak dla mnie, żenujące.”
Zgadzam się. Mimo kilku fajnych pomysłów na początku, wszystko dosyć szybko obróciło się w kierunku prezentowania Petera jako tego lepszego, z lepszą intuicją. Sęk w tym, że po Octaviusie to spływa – tak jak napisałeś, postać w ogóle nie ewoluuje. Czy raczej: przestała ewoluować. Na początku było nieźle.
„Szczerze? Zamiast OMD zostawiłbym ujawnionego Petera (ile to daje możliwości fabularnych!) a Ciocia May by zginęła. Do tego dorzuciłbym Jamesona, który nie wie jak się zachować, bo z jednej strony lubi Petera, z drugiej nienawidzi Spidera 😉
Jak można było nie pójść tą drogą?”
Dokładnie! I na przykład wątek „Superior Spider-Man” przedstawiony, że Peter po kilku prywatnych tragediach, spowodowanych m.in. ujawnieniem tożsamości, uczy się, jak być bardziej efektywnym i bezwzględnym, zaczyna się w tym zatracać itd. Tyle możliwości…
Odkąd w jednej z serii Spider-Man się ujawnił nabrałem ponownego szacunku dla tej postaci (o ile w ogóle można tak powiedzieć o bohaterze z komiksu 😉 ) – jakoś za bardzo rozdrażniły mnie te wszystkie zawirowania wokół klonów. Jednak jak potem okazało się, że rzucił spider spella, żeby wszyscy o tym zapomnieli, postanowiłem na dobre pożegnać się z tą postacią ;).
Nie jesteś odosobnionym przypadkiem, masa ludzi się po Brand New Day wykruszyła. I, szczerze mówiąc, nie dziwię się. Sam próbowałem kilka razy wczytać się w ASM po tym wydarzeniu i za każdym razem się odbijałem. Paradoksalnie, dopiero od Superior zacząłem znowu regularnie czytać przygody Pająka.
Z tego co wiem to Pete powrócił już w Superior Spiderman 31. Trzeba przyznać, że po rocznym wątku Otta strasznie się cieszę, że Piotrek powraca ;p.
Cześć i czołem, witam na mojej stronie. :-]
Peter powrócił na sam koniec 30 zeszytu SSM i #31 był już cały dla niego. Niestety, cały ten ostatni story-arc – „Goblin Nation” wyszedł bardzo słabo… Niedługo powinien być o tym tekst. :] A bodaj już już jutro do sprzedaży trafia pierwszy zeszyt nowego Amazing Spider-Man.