Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

TagLumines

Lumines – Klocek do klocka i… zapętlić

L

Lumines – kolejna gra, która z powodzeniem mogłaby widnieć w encyklopedii, jako ilustracja hasła „tetrisopodobna hybryda”. O ile trafiają się gry, które z tego oklepanego schematu potrafią jeszcze coś wyciągnąć i opakować to w powiew świeżości, o tyle… cóż, są one rzadkością. I, niestety, Lumines nie udało się zakwalifikować do puli „tych dobrych i godnych naśladowców Tetrisa”. Gorzej: Lumines wygląda średnio nawet na tle – ostatnio ostro skrytykowanego przeze mnie – Koloomn. Czyli jest przeciętnie – po prostu przeciętnie. (więcej…)

Lumines II – Niby te same cegły, a jednak… inne

L

Nie mam pojęcia, co dokładnie zrobili twórcy Lumines – studio Q Entertainment – ze swoją grą, że ze średnio ciekawej i raczej nudnej, według mnie, gry logicznej stworzyli coś, co przykuło mnie na długie godziny do konsolki. Zmiany są bardzo dyskretne, ale… To jest dokładnie to, czego brakowało pierwszej odsłonie tej tetrisopodobnej hybrydy. Wiem, wiem – sądząc po innych recenzjach w necie, powinno być dokładnie na odwrót, gdyż Lumines II przyjęto dużo chłodniej od jej poprzedniczki. Ale cóż ja na to poradzę? (więcej…)

Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Tu mnie znajdziesz:

Najświeższe teksty

Najnowsze komentarze