Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Mafia II – Opowieść doskonała

M

Są takie gry, które można polecić w ciemno każdemu. Można je nawet zalecić ludziom, który nigdy nie grali i chcieliby zacząć od czegoś naprawdę dobrego. Ba, zalecić te gry nie tylko można, ale wręcz właśnie je powinno się w takiej sytuacji proponować! Mimo że sporo tytułów ograłem, moja lista tego typu pozycji nadal jest dosyć krótka. Teraz jednak wydłużyła się o pozycję idealną, w której zakochać się musi chyba każdy, kto do niej siądzie. Mafia II to wirtualne złoto w czystej postaci.

Głównym bohaterem jest Vito, młody Włoch, którego rodzice szukali szczęścia w Stanach Zjednoczonych – przypłynęli na kontynent, kupili obywatelstwo za dolara i zaczęli się rozglądać za lepszym życiem. Niestety, owe lepsze życie skutecznie się przed nimi ukrywało, zaś pech rodziców udzielił się też synowi. Vito najpierw wpadł podczas prostej roboty, a później, w ramach „nagrody”, trafił do woja. Stąd droga do Europy była już prosta – na czas służby Vito wrócił do ojczyzny, do Włoch. Wojna się skończyła, europejskie wojaże również, zaś Vito ponownie zjawił się w Empire Bay i spróbował na nowo odnaleźć szczęście. A że przez szczęście rozumiał już w tym momencie głównie pieniądze, kobiety i szybkie samochody, zaproponowana przez przyjaciela z dzieciństwa praca dla mafii wydawała się całkiem rozsądnym posunięciem.

Historia w Mafii II to kompleksowa opowieść o włosko-amerykańskiej gangsterce. Mamy tu wszystko: rozboje, napady, piękne niewiasty, a co za tym wszystkim idzie… śmierć, więzienie, zdradę i rozgrywki interpersonalne. Opowieść, której świadkiem jest gracz, jest wypełniona po brzegi goryczą, z której tylko od czasu do czasu przebłyskuje iskierka nadziei na pozytywny rozwój spraw. Wszystko tu do siebie pasuje. Bohaterowie są doskonale napisani, dialogi między nimi są błyskotliwe, swobodne i naturalne, zaś tempo akcji i wirtualnej narracji pozwala idealnie wczuć się w świat przedstawiony.

Jednym z kluczowych elementów Mafii II jest dokonała równowaga elementów rozgrywki. Twórcy ciągle balansują między typową grą a interaktywnym filmem, równocześnie serwując liniową opowieść w otwartym świecie. I jest to wręcz niesamowite, jak cudownie im się ta sztuka udaje. Każdy z przerywników filmowych jest doskonale wyważony, zaś gracz wchodzi do akcji zawsze wtedy, gdy już zaczynają go świerzbić palce, by osobiście wpłynąć na tok zdarzeń. Do tego dostajemy otwarte miasto w którym mamy kilka rzeczy do zrobienia, ale… tylko tyle, by nie wybić się z toku intensywnej narracji.

Do ideału był tu potrzebny już tylko jeden składnik – solidna mechanika. I ta, jak cała reszta gry, jest zaiste miodna. Do wyboru mamy dwa modele sterowania pojazdami – bardziej zręcznościowy i ten nastawiony na większy realizm. Obydwa są niezwykle przyjemne i tylko od gracza zależy, jaki poziom wyzwania chcę wycisnąć z jazdy samochodem. Tu pojawia się kolejny temat – strzelanie. Z jednej strony jest zupełnie standardowe – umożliwia typowy spacer na Rambo, jak i dynamiczne korzystanie z osłon. Może nie do końca w stylu Gears of War, ale zdecydowanie z tego gatunku. Poziom dopracowania jest podobny do modeli jazdy, czyli wprost doskonały. Również dla ludzi, którzy nigdy wcześniej nie mieli pada w ręce. Poziomy trudności są nieźle wyważone i z najłatwiejszym powinien sobie poradzić nawet kompletny laik. A że historia jest tak wyborna, jak już wcześniej zostało to opisane, Mafia II jest, według mnie, tytułem, który idealnie może przybliżyć radość z grania osobie, nie mającej wcześniej styczności z tą gałęzią rozgrywki.

W ogólnym rozrachunku czułem może tylko jeden żal w stosunku do tej niesamowitej gry – zbyt szybko musiałem rozstać się z jej światem. Po około dwunastu godzinach zabawy na najwyższym poziomie trudności (który nie jest szczególnie oszałamiający, tak nawiasem mówiąc) przewinęły mi się napisy końcowe i zrobiło mi się jakoś tak nieswojo. Trochę dlatego, że gorycz wylewała się z telewizora, a trochę dlatego, że chciałem jeszcze dłużej posiedzieć w Empire Bay.

Subscribe
Powiadom o
guest

43 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
OsaX Nymloth
10 lat temu

W Mafię II zagrywałem się z niekłamaną przyjemnością – co jest o tyle zaskakujące, że nigdy nie byłem miłośnikiem ogólnie pojętej mafii w kulturze. Tymczasem ta gra wciągnęła mnie totalnie i na dobre, pozostawiając po sobie nadzieję, że ujrzymy trójkę. Kiedyś.
Koniecznie ograj L. A. Noire :]

KoZa
Reply to  OsaX Nymloth
10 lat temu

L.A. Noire koniecznie! Słyszałem o tej grze już tyle dobrego, że też chyba będę chciał zrobić na 100%. Mafię 2 planuję niedługo przejść jeszcze raz, żeby wyczyścić do cna wszystkie wyzwania, które mi zostały. :]
Co do Mafii w kulturze… a Baccano? 😛
PS: Twój tekst poleci jako następny. :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
10 lat temu

Za dużo „doskonałości” w 4 części tekstu 😉 Mafię II skończyłem 2 razy, jedynki ani razu, jakoś nie przypadła mi do gustu. Ale za to dwójka… Cud, miód i truskawki 😉 Nic nie trzeba dodawać, wszystko zamieściłeś w tekście, chociaż nie powiem, czułem niedostatek po ostatnim filmiku, choćby ktoś przyciął grę w połowie.

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Dzięki, miałeś rację, usunąłem trochę „doskonałości”. 😛
Do M2 już przymierzam się drugi raz – chcę wyczyścić przy okazji wszystkie wyzwania, które mi zostały. Znaleźć Playboye etc. 😛
O M1 od wczoraj dostałem masę różnych opinii. Będzie trzeba chyba po prostu samemu sprawdzić i spróbować. Ale przez najbliższy miesiąc chyba nie odlepię się od GTA V. :]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

I teraz się już czyta z czystą przyjemnością ;D
Przez najbliższy miesiąc nie odlepisz się od GTA i Mortala 😉

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Mortala nie planuję (ale skończyłem ostatnio Injustice wreszcie :P), ale do GTA jestem, faktycznie, przylepiony. Kosmiczna gra.

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Dzisiaj zamówiłem, jutro powinna być 😀
I jak wrażenia z Injustice? System walki trochę słaby

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

System walki kompletnie mnie nie kupił. Nie jestem specem od bijatyk, ale mam swoje ulubione typy – wolę coś w stylu Soul Calibura, gdzie i ruch, i kombinacje są znacznie płynniejsze. A te wszystkie super-ruchy są fajne za pierwszym czy piątym razem. Za dziesiątym i setnym już po prostu nudzą i zabijają dynamikę walki.
Za to kampania mi się nieziemsko podobała, tak dla równowagi. ;] I myślę, że może jeszcze skończę „classic battle” każdym bohaterem i na tym zakończę przygodę z Injustice.
Jestem strasznie ciekawy Twoich wrażeń z GTA na PC. 😀 Jak się zapatrujesz na wymagania sprzętowe? :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Kampania w Injustice była przepiękna <3 Dobrze że w komiksie ją rozwinęli, i to tak dosyć porządnie 😀
Wymagań się nie boję, mój czarny kloc mocy zje tą grę na śniadanie 😉
Płyta Główna – Gigabyte GA-Z97X-GAMING 7
Procesor – Intel i5-4690K
Zasilacz – Antec EDG750 EC
Grafika – Gigabyte GeForce GTX970 Gaming G1
HDD – Seagate 2TB 7200obr. 64MB
SSD – Crucial 256GB 2,5 SATA SSD MX100
Ram – G.SKILL 8192MB 2400MHz TridentX CL10
Obudowa – Fractal Design Define R5 Black Pearl

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

O panie, prawdziwy artefakt mocy Glorious PC Gaming Master Race. 😀 To chyba będziesz śmigał na maksa. ;]
Co do komiksu Injustice – kocham go! Dla mnie jest to jedna z najlepszych, pulpowych publikacji. <3 Pamiętam, jak cegła zabiła Nightwinga. <3

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

PC budowany pod wieśka 😀 Najcudowniejsza jest w nim obudowa, klasa sama w sobie <3
To źle pamiętasz 😉 Prawda jest gorsza od cegły 😛 http://static.comicvine.com/uploads/original/13/130393/3017684-injustice+-+gods+among+us+%2316+-+page+17.jpg

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

No dobra, kamień go zabił, no… 😛 Pomijam, że wcześniej dostał absolutnie niemożliwy do uniknięcia cios, rzecz jasna.
A Wieśka też na maksa pociągnie? ;] Weź zrób jakieś wypasione screeny z GTA – strasznie chętnie zobaczę. 😀

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Na super-super ultra w 4k nie pogram – gra wymaga titan x z 16 gb ramu 🙁
Czy wieśka na max pociągnie? Przekonamy się 20 maja 😉 (Wiem że premiera 19 jest, ale praca :/) Dam Ci znać 😉
Całe Injustice masz przeczytane?

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Z Injustice zostało mi tylko kilka ostatnich zeszytów z „Year Three”. :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Z niecierpliwością czekam na Year Four 😀
Btw wysłałem ci na fb uaktualnioną listę komiksów które mam przeczytane 😉

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Już zapowiedzieli, Year Four ma być chyba jakoś od połowy maja. 😀
O, dzięki, obadam chętnie. :]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

„On sale MAY 13” zakładam że digital będzie prędzej. Trochę tego tam mam zapisane, nie wystrasz się 😉

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Mi w tym roku coś wolno idzie, pewnie na urlopie dopiero przyśpieszę z komiksami. :]
I fakt, digital może być wcześniej. ;]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

W marcu byłem na L4, dlatego ta lista jest taka długa 😉

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Przejrzałem, jak zwykle kosmiczna lista. 😀
Dobra, mam do Ciebie kilka pytań:
1. Jak widzę, Convergence już się zaczęło. Jak się to czyta? World’s End ma związek z Convergence?
2. Jak tam komiks z Plants vs. Zombies? 😛
3. Co to jest to Fall of Cthulhu i czy jest dobre, ma klimat?
Mam nadzieję, że Ci nie przeszkadzają takie pytania. ;]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

1. Wszystko ma związek z Convergence, Flashpoint, Pre-Flashpoint, New 52, Elseworlds 😉
2. Nic specjalnego, ale jak nie ma co czytać to i planty się przeczyta 😉
3. Ma klimat, potężny 😀 Wszystko co jest związane z Cthulhu ma klimat, polecam 😉
ps. najbardziej warte uwagi jest All Star Batman & Robin, zaufaj mi, takiego batka nie widziałeś nigdzie, totalna bomba 😀

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Dzięki za całe info. :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Jak coś z listy przykuje twoją uwagę to wal śmiało z pytaniami

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

OK, będę miał to na uwadze, dzięki! :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Czytam już Convergence #2, znajomość Earth 2 jest wymagana

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Obiecane screeny, na Michaelu fraps mi szalał i grę zwieszał :/

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

OK, przyznaję, jakość detali mnie po prostu powaliła. 😀 Swoją drogą, jakoś wczoraj skończyłem GTA – na 100%! Niedługo pewnie będzie ściana tekstu. To taka piękna gra jest. <3

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Gratz 😀 Ja nigdy nie umiem skończyć gry na 100%, zawsze mi się odechciewa jak skończę główną kampanię (wyjątkiem jest Saints Row 4, ale bez wszystkich achivementów steamowych, nie chciało mi się), gta też chciałem, ale mi przeszło XD

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Saint’s Row IV też mam w planach – razem z tym dodatkiem Gat out of Hell. Trójeczkę też zrobiłem na 100%. 😛 Strasznie ją lubię. :-]
A nowego Batka chętnie obadam, dzięki za link – nic o nim nie słyszałem. :-]

Grzybson Grzyb
Grzybson Grzyb
Reply to  KoZa
10 lat temu

Gat out of Hell jest słaby :/ i to bardzo, bardzo. Nie dorasta do pięt The Third i 4, nie polecam

KoZa
Reply to  Grzybson Grzyb
10 lat temu

Właśnie tak już parę razy słyszałem, że słaby, ale… jak tak lubię ten szalony klimat, że i tak ogram. 😀

Przemysław Bujnik
Przemysław Bujnik
10 lat temu

Z Mafią II są zasadniczo według mnie dwa problemy: główny bohater i totalnie zmarnowany potencjał miasta. Cała reszta, czyli fabuła, grafika, udźwiękowienie, system walki i inne tego typu rzeczy stoją na wysokim poziomie.
Zacznę od rozprawienia się z Vito Scalettą, czyli protagonistą. Według scenarzystów to człowiek, który już od najmłodszych lat z premedytacją dążył do zostania cynglem mafii, bo nie chciał skończyć jak jego ojciec ciężko harując w dokach. Młody Vito kumpluje się z Joe, który jest totalnym idiotą i pakuje biednego Vita w coraz to gorsze kłopoty, z których Joe wychodzi cało, natomiast Vito już nie za bardzo. Wysłany na front Vito, jakimś cudem z II wojny światowej wychodzi z przekonaniem, że don włoskiej mafii jest potężniejszy niż siły Aliantów razem wzięte. Z tym przekonaniem wraca do Stanów by znów wpaść w łapy Joe mimo, że dzięki niemu wpadł na kradzieży. Nie polubiłem Vito i do końca gry nie poczułem do niego nawet odrobiny sympatii z jednego powodu. Młody Scaletta to bufon, buc i idiota, którego jedynym celem w życiu jest stosunkowo łatwe i szybkie wzbogacenie się, nie myśląc przy tym o konsekwencjach swoich czynów. Nie zmienia go ani wycieczka na front, ani pobyt w więzieniu. Cały czas jest tym samym głupim cynglem, który daje się wodzić za nos wszystkim innym.
Druga sprawa czyli totalnie zmarnowany potencjał Empire Bay. Owszem, miasto jest śliczne i fajnie się po nim jeździ. Ale dlaczego nie ma w nim kompletnie nic do roboty??? Przecież konstrukcja miasta aż się prosi o misje poboczne. I tu niespodzianka, misje poboczne w grze były. Można to zauważyć patrząc na legendę mapy w grze. Wśród ikonek jest też ikonka oznaczona „misje dodatkowe”. Najwyraźniej twórcy wycięli je z gry przed premierą i zostawili samą kampanię, która jest do bólu liniowa i przewidywalna. Do roboty w mieście zostało nam kupowanie ciuszków, złomowanie samochodów i napady na sklepy z ciuchami lub bary. I to wszystko!
Pod tym względem pierwsza „Mafia” jest dalej niedoścignionym wzorcem. Jedynka też miała liniową fabułę (prawie, bo nie które misje dało się ukończyć na różne sposoby w zależności jak się grało), ale jakieś tam misje poboczne się pojawiały (Lucas Bertone). Sam Tommy Angelo był o wiele ciekawszą i głębszą postacią, z którą dało się identyfikować bo w życie mafii został wciągnięty przez przypadek, a i bycie cynglem rodziny Salieriego nie specjalnie mu pasowało. Dodatkowo często wykazywał się zdolnością, której Vito najwyraźniej nie odkrył, czyli myśleniem.
Z tego powodu dwójce zabrakło według mnie tego czegoś co przyciągało przed ekran. Wystarczy powiedzieć, że jedynkę przeszedłem już chyba z 50 razy i dalej często do niej wracam, a dwójkę ukończyłem tylko dwa razy. Drugi raz po to żeby odkryć wszystkie rozkładówki Playboya 😀

KoZa
Reply to  Przemysław Bujnik
10 lat temu

Przyznaję, że te argumenty, które wymieniłeś w stosunku do Vito, były jednocześnie powodami, dla których ciekawiła mnie ta postać. To nie jest standardowy bohater na drodze do odkupienia – przeciwnie, coraz głębiej grzęźnie w bagnie. Podobało mi się to głupie poczucie honoru i wierność względem Joe’go, wyciąganie go pijanego z baru i wieczne sprzątanie po nim. To nie było mądre podejście do życia – ale nie było też odrealnione. Vito jest dla mnie bardzo wiarygodnym bohaterem. Tylko że niezbyt sprytnym. Podoba mi się to, jak zobrazowano losy prostego gościa, który w ogólnym rozrachunku kompletnie nie miał głowy na karku.
Natomiast konstrukcja miasta nie przeszkadzała mi z jednego względu – widziałem już parę sandboxów, które rozwadniały potencjał narracyjny fabuły zbyt dużą liczbą aktywności pobocznych. Nie mówię, że nie da się tego zrobić, ponieważ, oczywiście, da się. Najlepszym przykładem jest dla mnie Sleeping Dogs w tym zakresie (nie pamiętam – grałeś? Jeśli nie, to gorąco polecam). A że Mafia 2 tworzyła dla mnie całkowicie spójną całość, to brak tych aktywności pobocznych kompletnie mi nie przeszkadzał. Wręcz przeciwnie, chętnie korzystałem z tego, co było dostępne (kupiłem gajerek, zmodernizowałem wóz, zrobiłem lakierkę) i wracałem do fabuły. Oczywiście, efekt jest taki, że M2 jest naprawdę krótka, jak na grę teoretycznie sandboxową. Skończyłem ją w 12 godzin. W GTA V chyba też mam już ze 12 godzin i, proporcjonalnie, mało co widziałem jak na razie. 😀

Przemysław Bujnik
Przemysław Bujnik
Reply to  KoZa
10 lat temu

Być może mój obraz dwójki wypaczają wrażenia z jedynki, która pozamiatała mną podłogę. Szczególnie wyśmienita końcówka. Ostatecznie Mafia II nie jest grą kompletnie beznadziejną. Wręcz przeciwnie, daje dużo zabawy na te 12 godzin fabuły. Ale nie potrafi przytrzymać mnie przy ekranie tak jak jedynka. Prawdopodobnie mam trochę inny obraz tego co chciałem dostać w dwójce, względem tego co otrzymałem od jedynki. No i ten tani chwyt by połączyć jedynkę z dwójką w jednej misji. Mogli to sobie darować.
Odnośnie gajerków i tych innych pierdół do zbierania, to boli mnie, że twórcy tak naprawdę dali się nam nimi pocieszyć paręnaście minut, a potem zjarali nam ten piękny domek razem z wszystkimi zarobionymi pieniędzmi i wymusili przeprowadzkę do obskurnej chatki Joe. Miałem takie odczucie jakby twórcy chcieli nam powiedzieć: „Masz, raduj się statusem gangstera przez 15 minut. A teraz wracaj do nory, z której wypełzłeś.”
Dlatego mam nadzieję, że w Mafii III nie wrócimy do losów Vita. Liczę na na nowego bohatera, a Vito niech zostanie pozostawiony samemu sobie. Może wtedy się czegoś nauczy 🙂

KoZa
Reply to  Przemysław Bujnik
10 lat temu

Myślę, że jak się jest fanem serii, to zdecydowanie inaczej odbiera się takie kontynuacje niż osoba, która nie miała oczekiwań. :-]
A powiedz – jak wyglądają plany co do trójki? Ostatecznie ma być? Sama historia, jak pisałem, podobała mi się niezmiernie, ale właśnie z takim zakończeniem, jakie było. Raczej nie chciałbym wracać do postaci Vito i też wolałbym kogoś innego.

Przemysław Bujnik
Przemysław Bujnik
Reply to  KoZa
10 lat temu

Trójka to na razie ciche gdybanie, gdyż nic o niej nie wiadomo. Wszystkie zebrane informacje na temat trójki, które gdzieś tam się przewinęły, plus trochę gdybania znajdziesz tutaj: http://tvgry.pl/?ID=5283

KoZa
Reply to  Przemysław Bujnik
10 lat temu

Dzięki za link. :-]

DD
DD
10 lat temu

Koziołeczku, jest szansa na recenzję pierwszego sezonu Daredevila? Albo Agentki Carter? : )

KoZa
Reply to  DD
10 lat temu

Na obydwa teksty jest szansa, ale… nie mam pojęcia, kiedy mogłyby się pojawić. :] Aktualnie z seriali chciałbym napisać o „True Detective”. :-]

Dziadzia Maciek
Dziadzia Maciek
10 lat temu

Jak to możliwe, że za każdym razem jak przymierzam się do powrotu do jakiegoś starszego tytułu to chwila moment już jest tekst u Ciebie 🙂 Polecam Ci Red Dead Redemption, IMHO najlepiej napisane dzieło Rockstar spokojnie może stawać w szranki z Mafią.

KoZa
Reply to  Dziadzia Maciek
10 lat temu

Mam dobre wyczucie. ;-] Czyli Mafia II jest u Ciebie w najbliższych planach?
Za RDR wezmę się chyba zaraz po GTA V, do którego jestem przyspawany przez ostatnie dwa tygodnie. Swoją drogą, zdaje się, że Ty grałeś w GTA na PS3, nie? Masz jeszcze? Tak się zastanawiałem, że w sumie chętnie bym z kimś sprawdził GTA Online. :-]

Dziadzia Maciek
Dziadzia Maciek
Reply to  KoZa
10 lat temu

Spoko w końcu dali te obiecane napady więc jest sens zagrać 🙂

KoZa
Reply to  Dziadzia Maciek
10 lat temu

Super, to może któregoś dnia uda się ustawić na granie. :-]

Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Tu mnie znajdziesz:

Najświeższe teksty

Najnowsze komentarze

43
0
Would love your thoughts, please comment.x