Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Husk

H

Raz na jakiś czas lubię obejrzeć tego typu film. „Husk” to prosty slasher w absolutnie klasycznej formule. Grupa nastolatków rozbija się w okolicy farmy, która wydaje się być opuszczona. Poniekąd jest to prawda nawet – poza psychopatycznym mordercą, nikt w owym przybytku wiejskiej rozkoszy nie rezyduje. „Husk” wyróżnia się w swojej kategorii jedną rzeczą – bardzo przyzwoitą realizacją, podobnie jak na przykład norweski „Hotel Zła” (niektórzy mogą lepiej kojarzyć oryginalną nazwę – „Fritt Wilt”). Ujęcia są dobre, akcja dynamiczna, zaś całość trzyma w charakterystycznym dla dobrych slasherów napięciu.

Jeśli macie ochotę na rzemieślniczo acz dobrze wyreżyserowaną porcję flaków i krwi, to mogę spokojnie polecić.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Tu mnie znajdziesz:

Najświeższe teksty

Najnowsze komentarze

0
Would love your thoughts, please comment.x