Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Przypadek 39

P

Ostatnio mam szczęście do dobrze nakręconych horrorów. Choć „Przypadek 39” nie jest tak solidnie zrobiony, jak „Naznaczony”, o którym niedawno wspominałem na miniblogu, to mimo wszystko dobrze się go oglądało. Zaskoczyła mnie między innymi świetna obsada – Renée Zellweger, Bradley Cooper oraz Ian McShane to naprawdę solidne marki w aktorskim świecie i w tej produkcji również było to czuć. Co więcej, jestem pod sporym wrażeniem roli dziecięcej – Jodelle Ferland była co najmniej… niepokojąca.

Jeśli macie ochotę na przyzwoity horror, który bardziej buduje atmosferę niż straszy, „Przypadek 39” to niezły wybór. Nie powala, ale pozwala miło spędzić czas.

A na mojej liście 104 filmów jest to pozycja z numerem 170. :]

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Michael J. West
13 lat temu

Oho, Jodelle Ferland właśnie się szufladkuje jako „Creepy Child”. Po Silent Hillu mnie to nie dziwi.

KoZa
Reply to  Michael J. West
13 lat temu

Racja, ona przecież i w SH była. Z horrorów zaliczyła też Posłańców. Ogólnie, jak na ten wiek, to filmów ma już całą masę. 

trackback
13 lat temu

[…] np. trzech lat i przeglądać. Ale i tak najlepszy wybór to trafienie przypadkiem na Twitterze na mini-blog KoZy i chęć sprawdzenia paru filmów („Naznaczony” też w drodze do […]

Tomasz Kozioł (Pop)kultura osobista

Tu mnie znajdziesz:

Najświeższe teksty

Najnowsze komentarze

3
0
Would love your thoughts, please comment.x