Bodaj miesiąc temu zgłosiłem swojego bloga do udziału w konkursie na najlepszy, najciekawszy Blog Roku 2010. Czy uważam, że mój taki właśnie jest? Nie wiem, nie mam pojęcia, pora się przekonać – cieszyć sukcesami i nie zrażać porażkami. Sęk w tym, że o ile w I etapie wszystko zależało ode mnie (wystarczyło się zgłosić), o tyle teraz… wszystko jest już w Waszych rękach. Jeśli dobrze Wam się czyta moje teksty i chcielibyście mnie wesprzeć, będzie mi miło, jeśli wyślecie: SMS-a o treści E00123 pod numer 7122 (uwaga, te „0” to zera, a nie litery, zaś koszt SMS-a jeszcze niedawno wynosiłby 1,22 zł brutto, teraz zaś jest już 1,23; instrukcję znajdziecie również na stronie konkursu).
A jak działa sam konkurs? Z aktualnego, drugiego etapu zostanie wyłonionych 10 blogów z największą liczbą głosów oddanych via SMS. Przyznaję, jest to bardzo ciężka sprawa, gdyż w samej kategorii „Kultura” jest łącznie 165 kandydatów. A raczej powinienem napisać „tylko 165 kandydatów”, gdyż na przykład w dziale „Zainteresowania i pasje” jest już konkurentów… 763. Warto dodać, że w ocenianie owych 10 szczęśliwców w kategorii „Kultura” został zaangażowany sam Jerzy Stuhr. :]
Powiem tak, gdyby udało mi się osiągnąć tak zwane „trzy kulki” (widoczne na liście blogów obok wszystkich kandydatów), byłbym dumny ze swojej strony i uradowany Waszym zaangażowaniem. Oznaczałoby to łączną liczbę głosów w przedziale 51-250, co uważałbym za bardzo duży sukces, jak na pierwsze podejście.
Na zakończenie jeszcze mała reklama – w konkursie bierze udział również blog Filozofia.TV, którego pomagam tworzyć. Jeśli jesteście zainteresowani tą tematyką, tu macie linka do samego bloga, a tu do strony konkursowej.
Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc! :]
„Pomożemy!” – odkrzyknęli robotnicy i poszli pić dalej. 😉
Jeśli uda się przejść do kolejnego etapu, to zdecydowanie będzie powód, żeby przejść się napić. ;]
Blogi kulturalne to naprawdę bardzo fajna rzecz mój głos na pewno już masz 🙂 Jeden już oddałam co prawda na bloga klubu miłosników dobrej herbaty ale nie zaszkodzi jeszcze kogoś wesprzec w bojach o statuetkę 🙂
Jagienka, wielkie dzięki za dobre słowo. :] Miło widzieć „nowe twarze” na blogu, zachęcam do częstszego odwiedzania. :]