Dziś na łamach portalu Miasto Gier pojawił się mój pierwszy artykuł. Mowa o recenzji książki z uniwersum StarCrafta – z podtytułem „Uprising„. Tak, publikowałem ją już wcześniej na NBG, a i jest również w archiwum mojego bloga. Jaki los spotkał NBG część z Was pewnie wie, a że nie potrafię nic poradzić na moje zamiłowanie do pisania o grach, postanowiłem po raz kolejny zmienić miejscówkę. Tym razem, z różnych względów, padło właśnie na Miasto Gier. Powodów było kilka – chociażby fakt, że kilka osób z NBG też zaczęło już w owym serwisie publikować. :]
Poza tym, zacząłem ponownie publikować w portalu Polibuda.info (dwie ostatnie recenzje filmów właśnie tam zostały opublikowane), a niedługo moje teksty zaczną pewnie znów być publikowane w serwisie Insimilion.pl (tym razem będą to teksty o literaturze fantastycznej). Listopad jest bogaty w nowe wpisy w CV, w szczególności, że zacząłem ostatnio również praktyki w zakresie rachunkowości, jako asystent głównej księgowej. :]
Widać, że się nie nudzisz.
Taki jest plan, żeby jak najwięcej różnych rzeczy spróbować do końca studiów i ostatecznie wybrać, z czego mam największą ochotę się utrzymywać. :]
Cóż, jedynie mogę napisać – udanej współpracy. Dobrze jest mieć kogoś takiego w teamie 🙂
Hehe, dzięki wielkie. :]
Również życzę powodzenia, no i dłuższej doby, pewnie się przyda. ^^
Nie ukrywam też, że ta wzmianka o Insi jakoś tak bardzo mnie ucieszyła, i to nie tylko dlatego, że poziom tekstów do sprawdzania drastycznie podskoczy. Kto wie, może uda się ten dział o książkach trochę rozruszać, może nawet też złapię jakąś wenę przy okazji… ^^
Oj, powiem szczerze, że co do poziomu tych tekstów, to ja nie jestem aż taki przekonany. x] Na Insi będę wysyłał te moje „wrażenia z lektury” (oczywiście, tylko w zakresie fantastyki), które nigdy nie były planowane do szerszej publikacji i pisałem je bardziej dla siebie. Zresztą, sama ocenisz. ;]
KoZ, no co Ty, Insimilion? xD
Ing, a co, obstawiasz jakiś nieudany comeback? x]
Nie, po prostu zaoferowałeś mi okazję do potężnego zdziwienia. Bodaj największego w tym tygodniu. Stąd taki komentarz. Wbrew pozorom – jest całkiem wymowny. xP
A co do comebacków – mam wątpliwości na ile są w ogóle możliwe do przeprowadzenia, ale zachęcam, polecam. Ja podczas powrotu na Insi bawiłem się przednio.
Wiesz, to raczej nie będzie taki full comeback, jaki sam wcześniej planowałeś. Po prostu będę swoje teksty podsyłał, ale bez żadnego angażowania się w forum, społeczność etc. ;]