Kojarzycie może akcję „52 książki” (jej strona, niestety, od jakiegoś czasu nie jest aktualizowana)? Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie, żeby zrobić odpowiednik filmowy. Krążyłem po internecie w poszukiwaniu jakiejś „strony głównej” akcji o podobnej tematyce i, szczerze mówiąc, nie znalazłem. Na Facebooku również pustka.
Dlatego postanowiłem wziąć sprawy we własne ręce i zrobiłem prostą stronę „104 filmy”. Na razie wygląda jak każda inna podstrona mojego bloga, ale będę to jeszcze ulepszał. W szczególności, że w przypadku takich inicjatyw według mnie nie jest konieczny od razu cały oddzielny blog (co zresztą widać po martwej stronie „52 książek”). Wydaje mi się, że w tym wypadku ważniejsze jest stworzenie społeczności, a cóż jest do tego lepsze od Facebooka?
Dlatego też celem mojej podstrony jest tylko poinformowanie o założeniach akcji i zebranie ludzi, którzy też na swoich blogach coś na jej temat napisali (lista będzie się znajdowała tu). To tyle, jeśli chodzi techniczne aspekty sprawy.
Jeśli chodzi o założenia akcji, wszystko opisałem dokładnie na wspominanej cały czas podstronie – mam nadzieję, że tekst, który spłodziłem, zachęca do wzięcia w niej udziału. :] Szukam też chętnych do pomocy w prowadzeniu akcji na Facebooku – chodzi po prostu o zebranie ludzi, którzy chcieliby razem w miarę regularnie publikować coś na fanpage’u akcji. Informacje o ciekawych filmach w kinach, linki do dobrych recenzji i, oczywiście, posty motywacyjne i pytające, jak to też tam idzie innym z wyzwaniem.
Na koniec, jeszcze szybkie powtórzenie najważniejszych linków:
- facebookowa strona akcji „104 filmy”;
- strona główna akcji „104 filmy”;
- podstrona poświęcona uczestnikom akcji „104 filmy” w roku 2011.
Co sądzicie o tym pomyśle? Podoba się Wam? Weźmiecie udział? Może macie jakieś pomysły i sugestie?
PS: Zastanawiam się też nad zrobieniem identycznej rzeczy z akcją „52 książki”, skoro rzeczona strona najwyraźniej nie jest aktywna (tak samo, jak jej kanał na Facebooku). Co o tym myślicie?
Podejrzewam, że książki obronią się same 🙂
Co do akcji – wydaje się ciekawa, jednak czy 104 to nie a duża liczba? Trudno znaleźć aż tyle interesujących nas filmów w ciągu roku, trudno też wygospodarować te dwie godziny co trzeci dzień : )
Stąd też sugestia, żeby każdy dostosował tempo do siebie – myślisz, żeby jeszcze bardziej to podkreślić? :]
Co do książek – pisząc „Podejrzewam, że książki obronią się same” masz na myśli, że warto to zrobić czy że lepiej nie ruszać? :]
O akcji na pewno przycichło i przydałby się jej mały marketing, jednak wszystko należałoby zrobić w porozumieniu z twórczyniami (o ile dobrze pamiętam, to były panie). Podejrzewam, że na jesieni mogłaby się znowu rozkręcić, gdyby opiekunowie strony mieli czas 🙂
Tak, zdecydowanie trzeba się skontaktować z osobami, które to robiły. Na szczęście, w przypadku 104 filmów udało mi się nawiązać kontakt (i porozumienie) z osobą odpowiedzialną za wypromowanie akcji na blipie. Obydwaj mamy nadzieję, że na Facebooku też uda nam się zawojować. :]
akcja 104filmy na blipie z powodzeniem trwa już kolejny rok – dziwię się, że nic nie znalazłeś nigdzie 😉
Też się dziwię. :] Ale dobrzy ludzie z blipa podrzucili linki. :]
Temat skłonił mnie do sprawdzenia obejrzanych w tym roku filmów – i wyszło 61, więc jeśli akcja wypali, to jestem już za połową. 😉 Chociaż prawdę mówiąc, mam poczucie, że mało oglądam w tym roku filmów, zeszły rok był nieco bogatszy pod tym względem. No ale teraz stawiam na książki, więc coś za coś niestety.
Jeśli chodzi o samą akcję, to trudno mi ocenić jej potencjał na FB. O wspomnianych 52 książkach dowiedziałam się z LC i z ich podforum na ten temat, nie doskwiera mi przykładowo brak aktywnego fanpage’a na fejsie czy nieaktualizowana strona. Traktuję to bardziej jako jeden z osobistych „motywatorów” i nie bardzo wiem, co dalej z tym można robić w ramach społeczności prócz kliknięcia 'lubię to’. Ale – próbuj! ^^ Może coś mi umknęło, a za akcjami tego typu może kryć się coś więcej niż próba osobistego sprawdzenia się?
Ej, tak narzekałaś, że mało oglądasz, a tu 60 filmów… to nie jest zły wynik od początku roku. :] Sam też muszę podsumować, nie wiem, czy nie będę miał też coś ok. 60, może ciut więcej.
Co do aktywnego fanpage’a – zobaczymy, co z tego wyjdzie. To też poniekąd eksperyment – zawsze można się czegoś przy takiej okazji nauczyć.
Hm, a możemy zaliczyć do tego seriale? 🙂 Czy tylko filmy pełnometrażowe?
Pamiętaj, że przede wszystkim chodzi o Twoją przyjemność – to nie jest „konkurencja”, w której się rywalizuje – to ma być mobilizacja do poszerzania horyzontów. :]